czwartek, 29 września 2011

Gazetka wyborcza

Informator wyborczy "Bumerang" jest już dostępny. Szukajcie go w  skrzynkach pocztowych oraz w bezpłatnych gazetach : Metro (Katowice, Chorzów, Ruda Ślaska)  w dniach od poniedziałku do piątku i Echo Miasta (Katowice, Ruda Ślaska, Piekary Ślaskie, Chorzów, Mysłowice) - w  poniedziałek i czwartek.
W środku wiele ciekawych felietonów, artykuły o regionie  i opinie wyborców.

poniedziałek, 26 września 2011

You Tube - Wyścig wyborczy






 
W związku z wyborami przedstawiam wizję startu różnych kandydatów w wyborach do parlamentu 2011.

Pieśń ,,Ukochany Kraj" zaśpiewała dla zielonych Klaudia Szędzielarz i krasnoludki. Słowa Konstanty Ildefons Gałczyński, muzyka: Tadeusz Sygietyński.

You Tube - Angelus Silesius










Zapraszam do obejrzenia i polecenia znajomym:)

Kryzys na świecie - kryzysem społecznym

Pierwszy raz w swojej historii człowiek ma tak doskonałe narzędzia, że jest w stanie wyprodukować więcej niż skonsumuje.
 Problem co zrobić z nadwyżką, jak obdzielić te dobra – to dzisiaj już kwestia nie tylko społeczna, socjologiczna, ale filozoficzna. Naomi Klein w książce „No logo” przestrzega przed rozbuchanym konsumpcjonizmem i przed sytuacją, gdy praca rąk nie ma już żadnej wartości. 
 Ruch Zielonych, nawołuje do zrównoważonego rozwoju gospodarki , opowiadając się za hasłem „Jakość, a nie ilość”. W sytuacji, gdy Europę zalewa nadwyżka towaru produkowanego najczęściej w krajach, gdzie ludzie żyją w skrajnym ubóstwie, nie można już mówić o żadnych proporcjach.
Pieniądz spekulacyjny zabija kreatywność – po co pracować, tworzyć, kiedy można żyć w luksusie nic nie robiąc . Nawołujemy do powrotu do korzeni i tradycji – do stania się na powrót kreatorem własnego życia - do bycia człowiekiem godnym szacunku. To wartości, które dzisiaj zatraciły swoje  znaczenie. Pusty pieniądz, który nie jest wynikiem naszej własnej pracy zdominował egzystencję.
Tutaj upatruje głównej przyczyny kryzysu – zostały zachwiane proporcje. Już nie wiadomo, co jest fundamentem, co axis mundi naszego świata.  Potrzebny jest nowy paradygmat tzn. humanizm realny. Nie możemy pozwolić spekulantom giełdowym zdominować naszego życia i nas samych. Giełda, która miała pomagać – ogłupia, jest narzędziem destrukcji. Praca, jako owoc naszych umysłów i rąk musi na powrót stać się dobrem liczącym się we współczesnym społeczeństwie.

niedziela, 25 września 2011

Piątkowe atrakcje w tramwaju

Dodam - atrakcje bardzo pozytywne. Mieszkańcy Śląska, mieli wyjątkową okazje, przejechać się w piątkowy wieczór tramwajem z lat 50. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie pomysłowość Klubu Miłośników Transportu Miejskiego. Wsiadając w ten wieczór do "zaczarowanego" tramwaju na trasie Katowice-Chorzów można było posłuchać gawęd śląskich z muzyką na żywo w tle, spotkać gazeciarza, kwiaciarkę i zatańczyć na weselu. To wspaniały pomysł na przybliżenie historii regionu. Takich akcji brakuje, a szkoda, bo najlepiej jak wiadomo uczy się poprzez współuczestnictwo.

piątek, 23 września 2011

Zapomniana piękność Będzina - Ratujmy Cementownie

Nie jest tajemnicą, że już od kilku lat wspólnie z Johannem Brosem czynimy starania by uratować niszczejące budynki grodzieckiej cementowni.
Niestety wszystko wskazuje na to, że będzińskie władze nie są  zainteresowane ocaleniem tak wspaniałego zabytku techniki.
Wszystkich zainteresowanych obecna sytuacją cementowni zachęcam do przeczytania artykułu Anny Malinowskiej w "Gazecie Wyborczej" z dn.22.09.





 O projekcie modernizacji:
  http://szybwilson.org/wydarzenie,41.html

A także:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8449574,Johann_Bros_ma_pomysl_na_cementownie_Grodziec.html

Dbajmy o regionalne zabytki techniki - to nasze wspólne dobro!





Linki do artykułów o IV Festiwalu Art Naif


http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/416877,katowice-rozpoczal-sie-art-naif-festival-2011-zdjecia,id,t.html

http://www.dziennikzachodni.pl/slask/424408,katowice-w-niedziele-naiwny-jarmark-sztuki-w-nikiszu,id,t.html

http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/416486,katowice-w-piatek-rusza-festiwal-sztuki-naiwnej,id,t.html

http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/438185,katowice-75-urodziny-erwina-sowki,id,t.html

http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/416213,festiwal-sztuki-naiwnej-w-katowicach,id,t.html

http://wyborcza.pl/1,75248,10129363,Erwin_Sowka__chop__co_idzie_wlasna_droga.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,10143981,Mistrz_Sowka_urodziny_swietowal_w_lazni.html

http://cjg.gazeta.pl/CJG_Katowice/1,104386,9694937,Katowice_europejska_stolica_sztuki_naiwnej_.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35055,9803209,Nikiszowiec_powinien_pokochac_festiwal.html

http://cjg.gazeta.pl/CJG_Katowice/1,104386,9795511,Naiwni_Kubanczycy_w_galerii_Szyb_Wilson.html

Plus informacje o czerwcowej akcji "Garden Party"

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35057,9731820,Katowickie_ogrody_juz_rosna.html

http://gardenpartykatowice.blogspot.com/

czwartek, 22 września 2011

Oddaj śmieci – idź do teatru




Zapraszam wszystkich dla których ważna jest troska o środowisko naturalne - do wzięcia udziału w ogólnopolskiej akcji „ Zmień odpady na kulturalne wypady”. Katowicka odsłona wydarzenia będzie miała miejsce w sobotę 24 września w godzinach 11.00 – 15.00 pod „Spodkiem”.
Stary sprzęt RTV-AGD, makulaturę, szkło lub plastik wymienimy na bilet do wybranych instytucji kultury.

środa, 21 września 2011

Rowerem do pracy, szkoły i przedszkola!


Dzisiaj  przypada Ogólnoświatowy Dzień bez samochodu. To wspaniała okazja by choć raz w codziennym rytuale porannych dojazdów przesiąść się z samochodu na rower. Zamiast tracić czas w korkach i nerwy w zatłoczonych autobusach spróbujmy rozruszać mięśnie. Tych, którzy nie mają szans dotrzeć do pracy na rowerze zachęcam do skorzystania z  tramwajów lub pociągów. Dzień bez samochodu to też dobra okazja do zastanowienia się nad przyszłością transportu szynowego i zwiększeniem ilości ścieżek rowerowych w miastach. Oby takie refleksje nasuwały się dzisiaj wszystkim politykom – najlepiej w drodze do pracy-oczywiście bez samochodu!

Linki do artykułów o Galerii Szyb Wilson



http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,73139,9390566,Koniec_Szybu_Wilson.html

http://wyborcza.pl/1,75475,6459253,Nikiszowiec_umiera.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35055,9453642,Wszyscy_trzymaja_kciuki_za_Szyb_Wilson.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,73139,9397152,Uda_sie_obronic_Szyb_Wilson_.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35057,9412136,Tadeusz_Slawek__Nie_zamykajcie_Szybu_Wilson.html

http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/389573,katowice-khw-czce-zniszczyc-galerie-szyb-wilson,id,t.html

Zapraszam do czytania!

Popieram Ruch Integracji Śląska

Od 22 lat jesteśmy w pełni samodzielnym bytem państwowym. Od 7 lat członkiem Unii Europejskiej. Podróżowanie między krajami, a nawet kontynentami nie jest już żadnym problemem. Na co dzień żyjemy w tyglu kultur, narodowości i tradycji. Tych które nawarstwiały się latami i tych nowych, które poznajemy co dnia.  I może właśnie dlatego, coraz częściej, jakby na przekór wszystkiemu, pragniemy czuć się gdzieś zakorzenieni. Chcemy utożsamiać się z jakimś miejscem, nawet jeśli nie tam się urodziliśmy.

Odpowiedzią na takie potrzeby jest Ruch Integracji Śląska – idea, która w województwie dolnośląskim stała się rzeczywistością. Mieszkańcy regionu, który jeszcze 50 lat temu wyglądał zupełnie inaczej, dziś mówią o sobie – My Dolnoślązacy. Musimy zastanowić się dlaczego Górny Śląsk jest  wciąż podzielony, mimo że historia i tu pozostawiła swoje ślady. Dlaczego ludzie, którzy tu mieszkają, zakładają rodziny, płaca podatki, planują przyszłość - mają czuć się wciąż obco, tylko dlatego, że ich dziadkowie –„nie stąd”.  W latach 60 i 70 miasta śląskie całkowicie zmieniły swoją strukturę. W poszukiwaniu pracy, kilka milionów ludzi z całej Polski przenosi się na te tereny. Śląsk staje się tyglem różnorodnych tradycji i zwyczajów. Odpowiedzią jest tęsknota, chęć powrotu do tego co było wcześniej – choć dzisiaj wszyscy jesteśmy przecież Ślązakami, Górnoślązakami – każdy kto tu pracuje, żyje, mieszka. Każdy ma prawo do tego miana, jeżeli tylko czuje z nim duchową łączność.

RIS to idea, wyraz krytycznego stosunku ludzi do rzeczywistości – próba jej ogarnięcia. Górny Śląsk jest  obecnie zupełnie innym bytem społeczno-gospodarczym niż przed wojną. Dziś jest częścią scentralizowanej Polski – w latach 1922-39 był autonomią  i choć nie ma wątpliwości, że były to lata kluczowe dla jego rozwoju to jednak powrót do tego co było jest niemozliwy. Budowanie w nowej rzeczywistości według starych zasad,  nie może doprowadzić do niczego innego, jak zamknięcia się na innych.

Marek Bieńczyk napisał kiedyś, że melancholicy to ci  „co nigdy nie odnajdą straty”. Miejmy nadzieję, że my Górnoślązacy, nie staniemy się nieuleczalnymi melancholikami, że będziemy umieli spojrzeć w przyszłość, a nie zamykać się w przeszłości.
Powinniśmy przecież dążyć do tego, żeby każdy kto tego pragnie, mógł powiedzieć : „ Jestem Ślązakiem lub Jestem Górnoślązakiem”.

poniedziałek, 19 września 2011

Witaminy dla Śląska


  Kiedy wspólnie z Johannem Brosem zaczynałam w 1998 roku działalność społeczną, obraz poprzemysłowych dzielnic, takich jak Nikiszowiec czy Szopienice, wymagał zmiany. Postanowiliśmy skoncentrować nasze działania właśnie na tych historycznych miejscach Katowic. Na początku nie mieliśmy ściśle określonego planu działania. Wiedzieliśmy tylko, że musimy zbudować naszą przestrzeń całkowicie od nowa, ale z udziałem mieszkańców tych dzielnic, tak aby ją zaakceptowali.W ten sposób powstały dwie nowe przestrzenie przywróconych do życia obiektów poprzemysłowych: Browaru Mokrskich w Szopienicach oraz Galerii Szyb Wilson na terenie Janowa i Nikiszowca. Przywracając obiektom dawną świetność, zmieniliśmy zarazem ich charakter na usługowy, czego efektem było powstanie kilkunastu nowych firm i kilkudziesięciu nowych miejsc pracy (...).
W pokopalnianym szybie na pograniczu Janowa i Nikiszowca powstała zatem galeria sztuki współczesnej. Już od samego początku na wszystkie organizowane przez nas wydarzenia kulturalne zapraszani byli okoliczni mieszkańcy. Początkowo ludzie przyglądali się naszym działaniom ze zdziwieniem i niedowierzaniem, ale przyciągała ich muzyka i spektakle organizowane na zewnątrz galerii. Przyciągała ich sąsiedzka ciekawość. Dziś nie trzeba już żadnych zaproszeń – mieszkańcy sami nas odwiedzają. Dla dzieci zorganizowaliśmy zieloną przystań – plac zabaw, a później warsztaty artystyczne, taneczne, półkolonie i korepetycje.
W efekcie wytworzyły się między nami prawdziwie przyjacielskie więzy, a dzieci otrzymały przestrzeń zupełnie odmienną od tej, która była im do tej pory znana. Dowiedziały się, czym jest kreacja i odpowiedzialność za własne poczynania i zrozumiały, że mają wybór, a więc i wpływ na swoją przyszłość.
Dzisiaj to już niemal dorośli ludzie. Ich bezrobotni, zatrudnieni przez nas ojcowie z czasem stali się świetnymi rzemieślnikami, uczącymi zawodu młodszych adeptów. Przez lata wspólnie z nami zrewitalizowali Browar Mokrskich i Galerię Szyb Wilson.
Rewitalizować znaczy bowiem ożywiać. Bez społecznej rewitalizacji nie byłoby zrównoważonego rozwoju, a jedynie krótkotrwały wzrost gospodarczy, stale pogłębiający społeczne podziały. Jak z tego widać, fundamentalnym celem rewitalizacji społecznej jest zmiana i wzbogacenie  świadomości ludzi, pobudzenie ich do działania, a także zbudowanie wiary we własne możliwości i wartość kreacji. Działalność społeczna daje wiele satysfakcji tu i teraz, choć prawdziwe efekty pracy widoczne są dopiero po latach.

Fragmenty wywiadu "Śląsk to kopalnia możliwości"

 Zachęcam do zapoznania się z fragmentem wywiadu w którym można znaleźć główne postulaty mojego programu wyborczego. Cały wywiad ukaże się już wkrótce w Informatorze wyborczym "Bumerang"


" ŚLĄSK TO KOPALNIA MOŻLIWOŚCI" - Z MONIKĄ PACĄ KANDYDATKĄ PARTII ZIELONYCH W TEGOROCZNYCH WYBORACH DO SEJMU RP-ROZMAWIAŁA ALEKSANDRA TURSKA


A.T. Głównym hasłem pod którym startuje Pani w tegorocznych wyborach jest sprawiedliwość społeczna – ale to tylko slogan. Jak go Pani rozumie?

M.P. Oczywiście to tylko hasło, ale dla mnie zawiera konkretne treści. Przede wszystkim musimy zatroszczyć się o nasze podatki. Co dzieje się z tymi pieniędzmi? Trafiają do budżetu i co dalej? Nie może być tak, że obywatel nie ma wpływu na ich zagospodarowanie. Państwo to przecież zbiór jednostek, to każdy z nas. Proponuje by każdy płatnik samodzielnie decydował  na co chce przeznaczy 2% ze swoich podatków : kulturę, sport, religię, wsparcie organizacji pozarządowych. To niewiele, a pomoże zapewnić bezpieczną egzystencje Państwu. Potrzebna jest nowa ustawa, większa świadomość społeczna. Ludzie muszą  wiedzieć, że ich wybór ma sens, że może coś zmienić.

A.T. Pracuje Pani w kulturze – jest współzałożycielką katowickiej Galerii Szyb Wilson, doskonałego przykładu na rewitalizacje obiektu poprzemysłowego- jakie znaczenie ma w takim razie dla Pani kultura?

M.P. Kultura dziś, jak zauważył prof.  Zygmunt Bauman na Europejskim Kongresie Kultury, jest nośnikiem gospodarki. To ważne, szczególnie na Śląsku aby uświadomić społeczeństwu, że to dziedzina życia która może być też dochodowa. W Polsce przez lata postrzegana była jedynie jako misja społeczna i przez to często traktowana po macoszemu. Tymczasem w krajach europejskich czy USA  kultura jest częścią gospodarki i źródłem konkretnych dochodów. Proszę zauważyć, że czasami jeden kasowy film przynosi większe dochody niż wszystkie kopalnie na Śląsku razem wzięte. Ważne by umieć połączyć te dwa elementy – misje i zysk.(...)

A.T.  Co z ustawami emerytalnymi? Służbą zdrowia? Trudno o entuzjazm gdy trzeba przeżyć za 600zł miesięcznie, a na wizytę do lekarza zapisy są na pół roku do przodu.

M.P. System emerytalny to w tej chwili w Polsce olbrzymi problem. Nie jestem również zwolenniczka „filarów” w ich obecnym kształcie. Każdy obywatel ma prawo do swoich pieniędzy, które nie są przecież własnością rządu tylko naszą. To my pracujemy przez całe życie na nasze emerytury. Mamy rodziny, dzieci którym chcemy zapewnić normalną przyszłość. Dlaczego więc w wypadku śmierci jednego z małżonków  odkładane latami do ZUS –u kwoty nagle przepadają? Jestem stanowczo za systemem dziedziczenia w kwestii emerytur – te pieniądze powinny zostawać w rodzinie, a nie zasilać budżet Państwa.
Wspomniała Pani o służbie zdrowia. Tu także jest jeszcze wiele do zrobienia. System opieki zdrowotnej powinien zapewnić nam godną i profesjonalną opiekę. Nie będzie tak jednak dopóki próbuje zamieniać się szpitale w zyskowne przedsiębiorstwa. Ludzie starsi nie mogą być pozostawieni sami sobie. Opieka zdrowotna w pełni bezpłatna, dostępna dla każdego potrzebującego i na najwyższym poziomie – to standard do którego powinniśmy dążyć. (...)
A.T. A co z brakiem mieszkań?
M.P.  Jako kandydatka centrolewicy opowiadam się za rozbudowanym systemem budownictwa socjalnego. Ale nie w rozumieniu naszych dotychczasowych decydentów –tekturowe baraki na betonowych pustyniach. Mówię o tanich mieszkaniach ale z dostępem do placów zabaw dla dzieci, trawnikami, dużą ilością drzew. W przyszłości może z systemem energii wiatrowej, solarami.
A.T. Startuje Pani z listy SLD z Partii Zielonych – partii proekologicznej? Jakie rozwiązania w kwestii ekologii widzi Pani dla Polski?
M.P.   Partia Zielonych to nie tylko ekologia. To sprawiedliwość i solidarność społeczna, równouprawnienie, poszanowanie dla różnorodności kulturowej, narodowej i religijnej. Pacyfizm. Rozumiem jednak że pyta Pani o ekologie bo  jest ona zwłaszcza na Śląsku niewątpliwym priorytetem. Tu od lat prowadzono gospodarkę wyniszczającą środowisko. Niedługo zaczną się zimowe chłody i powróci jak co roku problem smogu. Niestety widać też brak edukacji ekologicznej – wciąż za mała jest świadomość społeczna w kwestii segregacji odpadów, wywózki śmieci do lasu czy palenia nimi w piecach. Opowiadam się stanowczo za wprowadzeniem standardów europejskich które mówią wprost o eko-zbrodniach. Istnieją odpowiednie paragrafy, czas najwyższy je wprowadzić. Musimy zrozumieć ze konsekwencje naszych obecnych działań będą miały wpływ na cały ciąg przyszłych pokoleń. Kto zanieczyszcza ten płaci. W Unii to już standard.